Wszystkie składniki powinny być w temperaturze pokojowej. Masło roztopić, odstawić do wystygnięcia.
Rodzynki namoczyć przez kilka minut w gorącej wodzie. Śliwki pokroić na mniejsze kawałki.
Do miseczki przesiać mąkę pszenną, sodę, sól i przyprawy. Dodać cukier trzcinowy i skórkę z pomarańczy - wymieszać i odstawić. Kolejno dodać odcedzone rodzynki, śliwki, orzechy i wymieszać do połączenia.
W drugiej miseczce umieścić jajka i roztopione masło. Wymieszać tylko do połączenia się składników. Dodać sok z pomarańczy i puree z dynii, zmiksować. Na koniec dodać zawartość miski z mąką i krótko wymieszać szpatułką lub na niskich obrotach miksera - tylko do połączenia się składników, nie dłużej.
Formę prostokątną o wymiarach 20 x 30 cm posmarować masłem i oprószyć mąką lub wyłożyć papierem do pieczenia. Ciasto przelać do formy, wierzch wyrównać. Piec w temperaturze 180°C przez około 35 - 45 minut, do suchego patyczka. Jeśli zbyt szybko zacznie się brązowić, można przykryć folią aluminiową. Wyjąć i wystudzić.
Wystudzone ciasto posmarować polewą z serka kremowego. Wierzch oprószyć cynamonem.
Serek kremowy wymieszać z cukrem pudrem i sokiem z cytryny.
Smacznego!
* Można pominąć lub część rodzynek zastąpić śliwkami.
** Aby samemu przygotować takie puree należy dynię umyć, przekroić na połówki lub ćwiartki, wydrążyć łyżką środek z nasionami i pokroić na mniejsze plastry. Kawałki dyni ułożyć na blaszce pokrytej papierem do pieczenia lub w naczyniu żaroodpornym i piec w temperaturze 180stC przez około 40 minut lub krócej/dłużej w zależności od rodzaju dyni, do jej miękkości. Miękkość dyni sprawdzamy patyczkiem lub widelcem - bez oporu powinien wchodzić w wypieczony miąższ. Upieczoną dynię wystudzić, obrać ze skórki i zmiksować blenderem lub malakserem do otrzymania puree. Jeśli będzie ono zbyt wodniste, nadmiar wody można lekko odcisnąć na sitku wyłożonym gazą (ale nie za mocno - puree nie może być suche).