Wszystkie składniki powinny być w temperaturze pokojowej.
Mąkę pszenną i sodę oczyszczoną - wymieszać, przesiać i odstawić. Formę prostokątną o wymiarach 20 x 30 cm posmarować masłem i wyłożyć papierem do pieczenia.
W misie miksera umieścić masło i cukier. Utrzeć do powstania jasnej i puszystej masy maślanej. Dodać jajko i utrzeć do połączenia. Dodać miód, zmiksować. Kolejno dodać przesiane suche składniki i zmiksować (zagnieść) do powstania jednolitej, gładkiej masy. Powinna powstać miękka i plastyczna masa (jeśli będzie zbyt sucha, należy dodać odrobinę miodu i zmiksować do otrzymania gładkiego, miękkiego ciasta).
Otrzymane ciasto podzielić na 5 równych części*. Każdą część rozwałkować na cienki placek, lekko podsypując mąką i wykleić nią formę. Ciasto będzie naprawdę cieniutkie i takie ma być, dlatego czasami łatwiej będzie wylepiać blachę ciastem.
Ciasto nakłuć widelcem. Piec w temperaturze 170°C przez około 10 - 12 minut, do lekkiego zrumienienia. Wyjąć i wystudzić. W ten sam sposób upiec pozostałe części ciasta**.
Budyń ugotować według przepisu na opakowaniu, wykorzystując 500 ml mleka i nie dodając cukru. Przykryć folią spożywczą w taki sposób, aby dotykała ona powierzchni kremu (zapobiegnie to wytworzeniu się kożucha). Odstawić do całkowitego wystudzenia.
W misie miksera umieścić masło i masę kajmakową. Utrzeć do powstania jednolitej i kremowej masy. Kolejno dodawać wystudzony budyń, stopniowo, łyżka po łyżce, miksując cały czas na niskich obrotach miksera, do powstania gładkiej masy budyniowej. Krem podzielić na 4 równe części (można posłużyć się wagą***).
W małym garnuszku podgrzać śmietanę kremówkę, prawie do wrzenia, zdjąć z palnika. Dodać posiekaną czekoladę i odstawić na 2 minuty. Po tym czasie wymieszać do powstania gładkiego sosu czekoladowego****. Schłodzić w lodówce do lekkiego zgęstnienia.
Na jeden blat ciasta wyłożyć 1/4 kremu, rozsmarować równomiernie po całości. Czynności powtarzać, aż do ułożenia 4 warstw ciasta i kremu. Na wierzch położyć ostatni blat ciasta. Kolejno przykryć arkuszem papieru do pieczenia i równomiernie, niezbyt mocno obciążyć.
Ciasto schłodzić w lodówce przez minimum 12 godzin, a najlepiej całą dobę. Po tym czasie można je już kroić i podawać, ale najlepsze będzie na 2 -3 dzień. Przed podaniem polać gęstniejącą polewą czekoladową i posypać posiekanymi orzechami.
Smacznego!
* Ja wspomagałam się wagą - każda część ważyła ok. 170 g.
** Jeśli Nasz piekarnik posiada funkcję termoobiegu, możemy upiec dwie blaszki jednocześnie.
*** Ja zważyłam najpierw samą miskę, w której miałam przygotowywać krem, następnie miskę razem z gotowym kremem i po odjęciu wagi miski podzieliłam wagę samego kremu na 4. Dzięki temu wiedziałam, ile dokładnie gramów kremu nakładać na każdą warstwę ciasta.
**** Gdyby czekolada nie rozpuściła się do końca, a kremówka była już zbyt chłodna - można podgrzać całość na palniku, lecz tylko przez chwilę (!), do ocieplenia polewy.