Wszystkie składniki powinny być w temperaturze pokojowej. Masło roztopić, dodać posiekaną czekoladę i odstawić na 2 minuty. Po tym czasie wymieszać do powstania gładkiego sosu czekoladowego. Lekko przestudzić (powstały sos powinien pozostać płynny).
Do miseczki przesiać mąkę z proszkiem do pieczenia.
W misie miksera umieścić jajka, cukier, ekstrakt z wanilii i zmiksować do połączenia. Dodać przestudzony do temperatury pokojowej lub lekko ciepły sos czekoladowy i wymieszać rózgą kuchenną lub na niskich obrotach miksera, do połączenia. Dodać przesiane suche składniki i wymieszać tylko do połączenia się składników.
Formę prostokątną o wymiarach 20 x 30 cm posmarować masłem i oprószyć mąką lub wyłożyć papierem do pieczenia. Ciasto przelać do formy, wierzch wyrównać. Piec w temperaturze 160°C przez około 30 - 35 minut, do suchego patyczka. Wyjąć i wystudzić.
W małym garnuszku podgrzać śmietanę kremówkę, prawie do wrzenia, zdjąć z palnika. Dodać posiekaną czekoladę i odstawić na 2 minuty. Po tym czasie wymieszać do powstania gładkiego sosu czekoladowego*. Schłodzić w lodówce do lekkiego zgęstnienia.
Wystudzone ciasto posmarować cienką warstwą polewy czekoladowej, na której poukładać odsączone wiśnie**. Wierzch polać pozostałą gęstniejącą polewą czekoladową. Schłodzić w lodówce.
Smacznego!
* Gdyby czekolada nie rozpuściła się do końca, a kremówka była już zbyt chłodna - można podgrzać całość na palniku, lecz tylko przez chwilę (!), do ocieplenia polewy.
** Jeśli nie posiadamy wiśni z nalewki, możemy też przełożyć do słoika świeże, odpestkowane wiśnie, zalać je ok. 250 - 300 ml wódki, zakręcić i odstawić na noc lub dobę do nasączenia. Możemy też wykorzystać same świeże, odpestkowane wiśnie :)